http://www.istebna.eu/mieszkaniec?ref=occ

Styczeń 2016

P W Ś C P S N
        1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
Aktualności » Archiwum aktualności » Aktualności 2010
Odwiedziny z USA - poznawanie rodzinnej historii

Pozdrowienia dla Trójwsi!

Bardzo się cieszymy, że możemy napisać ten list przed naszym przyjazdem do pięknych Beskid w czerwcu. Jesteśmy bardzo dumni z naszego polskiego pochodzenia. Korzenie naszej rodziny leżą w Trójwsi i mielismy już przyjemność odwiedzić Istebną i Koniaków w 2008 roku. Długo przed tamtą wyprawą słuchaliśmy i zapisywaliśmy stare dzieje opowiedziane przez członków naszej rodziny, którzy wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych i Kanady z Trójwsi. Zareprezentowaliśmy je na zjeździe rodzinnym, który odbył się w lipcu 2008, w Sheridan, w Wyoming. Przybyło wtedy około 100 osób , które to wśród śmiechu i łez przeżywały te wspomnienia jeszcze raz. Szczególnie opowieści o opuszczeniu domu rodzinnego w Fibaczce, aby przejechać przez pół świata, wywołały wiele wzruszeń. Jedna z takich historii ukazała się w “Naszej Trójwsi” w styczniu tego roku.

Chcemy odwiedzić Trójwieś w czerwcu, aby posłuchać historii rodzinnych naszych krewnych Górali. Chcielibyśmy poznac lepiej ludzi i region, gdzie urodził się nasz pradziadek.

Jesteśmy prawnukami Jana Jerzego Waszuta (1856-1918) i Anny Franciszki Legierskiej Waszut (1860-1925). Nasz dziadek Paul Peter Waszut (1897-1976) był jedenastym z trzynaściorga dzieci. Opuścił Fibaczkę w 1912 roku i osiedlił się w USA w Kleenburn, Wyoming. Pracował jako górnik i rzeźnik. Ożenił się z Ewą Cieślar (1894-1965), która wemigrowała do Stanów Zjednoczonych z Wisły. Mieli jedenaścioro dzieci. Nasz dziadek Paul był powszechnie lubianą, wesołą osobą, znaną z przezwiska “Fibaczka”, które to sobie cenił.

Do dziadka dołączyło również pięć jego sióstr, które to osiedliły się na górniczym terenie blisko Sheridan, w górach Bighorn. Góry te przypominały im Beskidy i wiodły tam szczęśliwe życie. Wszystkie wyszły za mąż za emigrantów z Trójwsi. Mary Anna Waszut (1884-1968) poślubiła Josepha Haratyka (1882-1970), mieli piątkę dzieci. Suzanna Waszut (1889-1940) – Johna Kuźmę (1881-1940), urodziło im się sześcioro dzieci. Theresa Anna Waszut (1890-1965) razem z Josephem Zowadą (1890-1957) miała ośmioro potomków. Piątkę dzieci miała para: Eva Elizabeth Waszut (1891-1985) i Andrew George Michałek (1886-1974). Najmłodsza siostra dziadka, Karolina Barbara Waszut (1898-1983), wyszła za Josepha Antona Karcha (1875-1959). Urodziło im się dwoje dzieci.

Waszutowie osiedlali się nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale również w Kanadzie. Siostra dziadka - Franciszka Anna Waszut (1888-1978), zawarła związek małżeński jeszcze przed wyjazdem, z Louisem Andrew Kohutem (1886-1984). Kupili farmę w kanadyjskiej prowincji Alberta i wychowali tam dziewiatkę dzieci. A brat – John Waszut (1886-1967), ożenił się z Mary Fiedor (1900-1994) i też zamieszkał w Albercie. Mieli oni siedmioro dzieci.

Trójka z rodzeństwa dziadka została w Trójwsi. Jego najstarsza siostra Jadwiga Agnieszka Waszut (1880-1952) poślubiła Tomasza Edwarda Fiedora (1878-1941). Potomstwo z tego małżeństwa to: Jadwiga Fiedor Kurowska (1896-1984), Maria Fiedor Waszut (1900-1994), Edward Fiedor (1904-1982), Helena Fiedor Suszka (1910-1995), Anna Fiedor Górska (1917-1994) i Karol Fiedor (1919-1994).

Druga pod względem starszeństwa siostra naszego dziadka Anna Waszut (1882-1941) wyszła za mąż za Franciszka Ślezieńskiego (188?-1942). Mieli oni dwójkę dzieci, które to niestety zmarły przed osiągnięciem dojrzałego wieku. A najmłodszy brat dziadka – Francek Waszut (1901-1938) ożenił się z Józefą Karch (190?-1933). Mieszkali na Fibaczce i mieli dwoje synów: Józefa i Antoniego oraz dwie córki: Helenę Pytel i Marię Kukuczkę. Helena mieszkała na Fibaczce aż do śmierci, a Maria jest tam nadal. Mieliśmy okazję odwiedzenia jej i jej wspaniałej rodziny podczas naszej wizyty w 2008 roku i cieszymy się, że ponownie będziemy mogli spędzić z nimi trochę czasu.

Dziękujemy Danucie Sikorze i jej córce Oldze, teraz zamieszkałej w stanie Kolorado, za ich przyjaźń i pomoc w planowaniu naszego pobytu (1-4 czerwca) w karczmie Ochodzita. Mamy nadzieję, że uda nam się dobrze rozplanować czas, żeby spotkać się i porozmawiać z członkami naszej rodziny. Naszym tłumaczem będzie Kasia Czulak – nauczycielka z Trójwsi. Jesteśmy wdzięczni za jej umiejętną pomoc.

Zapraszamy tych, którzy są spokrewnieni z nami lub chcą podzielić się wspomnieniami dotyczącymi naszej rodziny, aby skontaktowali się z Kasią Czulak pod numerem telefonu 338556966 w celu uzgodnienia czasu i miejsca spotkania. Także, jeśli posiadacie państwo zdjęcia rodzinne – stare czy nowe – prosimy o przyniesienie ich. Chcielibyśmy je skopiować i później podzielić się nimi z naszymi ziomkami w USA. Podczas naszego pobytu fotografie i informacje o naszej rodzinie będą wywieszone w karczmie Ochodzita. Mamy nadzieję, że zatrzymacie się, aby je zobaczyć.

I jeszcze ostatnie podziękowanie dla Magdaleny Legockiej za jej wiedzę i tłumaczenie.

Przesyłamy nasze najserdeczniejsze pozdrowienia dla mieszkańców Trójwsi. Nie możemy się doczekać spędzenia uroczystości Bożego Ciała z Wami.

Karen Ballek Morse i Leon Paul Washut (wnukowie Paula Petera Waszuta “Fibaczki”)
drukuj drukuj
« powrót
Dodał: jk Dodano: 2010-05-31, godz. 16:09