Nietypowe Święta spędzają członkowie Zespołu Regionalnego Istebna, którzy koncertują w Sharjah.
Ich pierwsze wrażenia.....
04.04.2012
...... noi od dwóch dni siedzimy sobie w Emiratach Arabskich. Zupełnie inny świat! Oczywiście parno, duszno i gorąco, ale ten kraj robi wrażenie już od momentu wyjścia z samolotu na lotnisku w Dubaju. A my mieszkamy sobie w rewelacyjnym hotelu, w...ygrzewamy się na basenie, spacerujemy po plaży Morza Arabskiego z niesamowitą ilością muszelek i czekamy na pierwsze koncerty.
Wczoraj mieliśmy próbę oficjalnego otwarcia Sharjah Heritage Days. No i udało się załatwić kontrabas, co w tym kraju łatwe nie było. Ale w jakimś sklepie muzycznym wisiał stary, zakurzony pod sufitem i wypożyczyliśmy go na tych 10 dni. I nawet gra :).....
Wkrótce kolejne informacje.
C.d.n.
05.04.2012 .....
oficjalne otwarcie imprezy już za nami! Ochroniarze szejka niczym Biuro Ochrony Rządu. A co ważniejsi widzowie siedzieli na pozłacanych sofach. Ale "Istebna" bardzo się im podobała. Jesteśmy jedynym zespołem niearabskim :) Aż dziwnie :) A po koncercie był czas na wspólne zdjęcia. Ci mali Arabowie byli bardziej wystraszeni niż nasze dziewczyny!
Trzeba mnóstwo cierpliwości dla arabskiej organizacji! Czasami dłużej czekamy niż tańczymy. Na szczęście cała impreza to promocja wszystkich krajów arabskich, więc jest co zwiedzać i gdzie chodzić w wolnym czasie. Dziś udzielaliśmy też wywiadu do arabskiej prasy, a pani redaktor Hamsa zapisała nasze imiona arabskimi znakami. Upał nie słabnie, na szczęście tańczymy tylko wieczorami, więc nie jest źle. Jutro jedziemy do Dubaju :) Pozdrowienia!
06.04.
.... jak nakazuje tradycja Wielkiego Piątku należy umyć się w bieżącej wodzie. Jako że źródełek ani potoków tutaj nie znaleźliśmy, skorzystaliśmy z wody w Morzu Arabskim. Tylko była zdecydowanie cieplejsza niż u nas.
.... wspominaliśmy już o tutejszym braku organizacji. Dziś najpierw mieliśmy być gotowi na godzinę 18, potem zmieniono na 16, parę minut później na 16:30, by ostatecznie nas poganiać że jednak wyjeżdżamy o 16. Wywieźli nas gdzieś daleko poza mia...sto, do jakiejś wioski, bo tam dziś odbywały się uroczystości w ramach Sharjah Heritage Days. A wracając zahaczyliśmy jeszcze raz o Dubaj - wieczorem prezentuje się rewelacyjnie. Ale musimy pojechać jeszcze raz, bo aparaty zostały w hotelu... Za to wcześniej zrobiliśmy mnóstwo fotek Arabom, tym autentycznym, wiejskim. Bardzo fotogenicznym :)
07.04.
......Słońce nadal mocno przygrzewa. Niektórzy już spaleni aż za bardzo ;) Z organizacją nic się nie zmieniło - dziś znowu dosyć długo czekaliśmy aż będzie cokolwiek wiadomo odnośnie występów. W końcu wieczorem zatańczyliśmy dwa razy. Ogólnie cał...a impreza przypomina nieco nasz Tydzień Kultury Beskidzkiej - tyle że tutaj swoje tradycje (tańce, stroje, kuchnię) prezentują różne kraje arabskie. My jesteśmy takim atrakcyjnym dodatkiem. I chyba budzimy największe zainteresowanie mediów, bo co chwila ktoś prosi o wywiad lub zdjęcie do gazety. Ale ludzie są bardzo sympatyczni, otwarci i radośni. My też czujemy się tutaj fantastycznie!
08.04.
..... Wielkanoc spędziliśmy w stolicy kraju - Abu Zabi. Dzięki uprzejmości i pomocy Ambasady RP mogliśmy uczestniczyć we mszy św - oczywiście w strojach! No i musieliśmy coś zaśpiewać, bo jakże by inaczej. Wieczorem byliśmy też na mszy w Jebel Ali pod Dubajem. Miejscowa Polonia przyjęła nas niezwykle ciepło. No a wcześniej udało się wybrać do Ferrari World! Robi wrażenie!
09.04.
....Takich samochodów ( żółty) tutaj mnóstwo! Ogólnie w jednym dniu można spotkać więcej takich aut niż u nas przez cały rok! Co chwila mijają nas najróżniejszego typu Ferrari, Lamborghini, Maserati, Mustangi, Jaguary, Nissany Skyline, GMC, Porshe, Hummery, Infinity, itp. Ale też nie ma się co dziwić skoro ostatnio za około 90zł zatankowaliśmy do naszego busa 60 litrów benzyny :) Przy takich cenach można jeździć!
10.04.
...... Niezwykłe wrażenie robi też wieża Khalifa - najwyższy budynek świata, mający ponad 800m wysokości i ponad 200 pięter. Zwłaszcza wieczorem, kiedy jest podświetlony. Pod wieżą co wieczór odbywają się pokazy tańczących w rytm muzyki podświetlanych fontann. Byliśmy też w ogromnym akwarium, gdzie pływało m.in. kilka rekinów. Jak zwykle ciężko wybrać zdjęcie, które chcemy Wam pokazać. Niech będzie spod wieży tym razem :)
11.04.
....Nasza przygoda z Emiratami dobiega końca. Ostatnie godziny spędziliśmy na przejażdżce po pustyni. To trochę inna strona tego kraju, kontrastująca z nowoczesnymi miastami. Widok wielbłąda spacerującego wzdłuż drogi bezcenny. Wieczorem zaś da...liśmy ostatnie koncerty. Teraz trwa wielkie pakowanie - ciężko będzie się zebrać z tym wszystkim co chcemy przywieźć z sobą do Polski. A już wczesnym rankiem ruszamy na lotnisko i wieczorem będziemy w domu. Ciężko będzie wrócić do tych chłodnych temperatur..
|
;)
;)
;)
;)
;)
;)
;)
;)
;)
;)
;)
;)
;)
;)
;)
;)
;)
drukuj